Chodziłem tam jako dziecko i mam bardzo przykre wspomnienia. Instruktorka uznała, że jestem niepełnosprawny - choć niepełnosprawny nie byłem, po prostu z pewnych powodów nie dorównywałem sprawnością rówieśnikom. Miałem poprawić to - niestety spotykały mnie tylko szykany i krytykowanie. Być może po latach podejście się zmieniło, nie wiem.
Świetne miejsce, bardzo dobrzy instruktorzy, bogaty program zajęć sportowych, bardzo dobry basen. Czyste szatnie. Nawet zimą przy ujemnych temperaturach da się grać w tenisa na korcie pod namiotem.
Parking chyba wyłącznie dla pracowników, dla rodziców dzieci uczęszczających postój płatny w strefie PP. Zdecydowanie polecam.