Bawią mnie te opinie studentów, którzy trafiają najpewniej do audytu i wylewają swoje frustracje na konto całej firmy robiąc to w dodatku na google.
Firma daje ogromne możliwości. Kilka lat spędzonych tutaj na start to jak wieczność gdzieś w biznesie. Zdarzają się nadgodziny jak w każdej branży gdzie trzeba dowieźć projekt w terminie.
Firma ma do zaoferowania dla pracowników bardzo atrakcyjną ofertę flotową o którą ciężko gdziekolwiek indziej - nawet u konkurencji.
Wszystko zależy od priorytetów moi drodzy - przemęczyć się trochę za małolata, ale zostać ekspertem w swojej dziedzinie i przygotować trampolinę w przyszłość czy trafić byle gdzie i zostać mistrzem jednej tabelki w excelu :)
"Pierwsza nadgodzina jest za darmo" - trauma zostanie już na całe życie. Terror panujący w tym miejscu to mało powiedziane. Biorą ludzi po studiach i zamieniają w psychopatów. Ci co zostaną dłużej w firmie (np. ze strachu przed bezrobociem, bycia zmanipulowanym że to normalna praca albo że jak sobie tu nie radzisz to jesteś nic nie wart itp.) po tym jak zostaną już psychopatami zamieniają nowe osoby - i tak ta machina się kręci niczym w jakiejś sekcie.
Omijać szerokim łukiem, chyba że ktoś jest skrajnym masochistą lub chce nim zostać...
Najgorsza firma w Warszawie.. rezerwują dachy hoteli i klienci nie mają do nich dostępu. Niewiarygodne, że nie potrafią zorganizować czegoś we własnym budynku.