Wjeżdżasz na plac, idziesz do ochrony się zameldować, i dostajesz informację pod którą rampę ustawić się. Duży plac, rampy. Ogromny minus to czas oczekiwania na załadunek ( brak innych aut a ty i tak będziesz czekać kilka godzin bo nikomu się nie spieszy do pracy) . Awizacja tylko w teorii.
Przyjechałem o 6³⁰ , a wyjechałem równo o 14⁰⁰ razem z dzwonkiem kończącym zmianę, zupełnie jakbym tam pracował.
Przed 13⁰⁰ skończyłem się ładować, do 14⁰⁰ czekałem na papiery.
Obok mnie był ładowany inny kierowca, którego załadunek skończył się o 13⁴⁰ , więc SZANOWNA PANI sobie stwierdziła, że nie ma sensu chodzić dwa razy z papierami jak może iść raz o 14⁰⁰ kończąc prace.
To, że inni muszą jeszcze pracować i chcieliby wrócić do domu jest przecież MAŁO ISTOTNE!
Oczywiście zabrakło mi tej godziny na powrót do domu i zamiast w piatek, wróciłem w sobotę.
JAKIM TRZEBA BYĆ CZŁOWIEKIEM, ŻEBY TAK NIE SZANOWAĆ DRUGIEJ OSOBY?!
Mam nadzieję, że życie Panią zweryfikuje i mimo wszystko POZDRAWIAM..