Absolutnie nie polecam spółki Intrum, płaciłam ratę przed czasem, nawet zaokrągliłam kwotę, a i tak ostatnią kwotę raty miałam największą.. kłamcy, oszuści i naciągacze, jeszcze miałam wysłać mała kwotę jakby odsetki nastąpiły, ciekawe za co..albo sobie do kieszeni. Na szczęście wszystko mam już spłacone i nie będę miała już z nimi nic do czynienia. NIE POLECAM!
Chamskie zachowanie Pana Bartłomieja dogadalisny się wpłaciłem zaliczkę taka jaką chciał żeby zadłużenie rozłożyć na raty a i tak zrobił co chciał czyli oszukał mnie bo mimo dogadania się sprawę puścił do sądu i do komornika żenada ale dzięki Bogu mam już z głowy bo komornik. ściągnął co chciał. Złodzieje oszuści niewiarygodni Tylko tacy ludzie (nadają się do takiej pracy )
Poprostu żal mi takich ludzi.
Ja sobie poradzę a oni myszą to zdzierżyć przez wiele lat swojej pracy .
Moja sprawę prowadzi Pan, spośród wszystkich pracowników i tak jest w miarę okej, lecz to że cała ta firma to jeden wielki przekręt to fakt.
Moja należność do zapłaty w 4 miesiące wzrosła o parę stówek, nikt nie wie dlaczego, namawiają żeby zapłacić..
Różne bledne przelewy z mojego konta, które są oczywiście nie prawdą.
Szkoda w ogóle komentować..
Większość ludzi którzy mają jakieś zadłużenie mieli potknięcie w swoim życiu, a oni jedyne co robią to próbują jeszcze dokopać i wziąć jeszcze więcej niż trzeba.
Mam nadzieję że wam nigdy noga się nie potknie i nie będziecie musieli załatwiać spraw z takimi instytucjami.
Życie jest przewrotne
Mogłabym napisać dużo więcej, ale nie dam rady, ręce opadają;)
Tak, chamskiej i bezczelnej kobiety dawno nie spotkałem. Nie docierają żadne argumenty że sprawa jest wyjaśniana, rekalkulacja za OC jest błędna i będzie obniżona. Jedynie umie powtarzać jak katarynka "jeśli do jutra nie zapłacę to sprawa trafia do sądu". Finalnie ani nie zapłaciłem tej kwoty ani sprawa nie trafiła do sądu, ale przez tępe podjęcie do sprawy pani sekretarki musiałem pół dnia jeździć po mieście. Karma wraca i też kiedyś trafi na takie podejście gdy będzie chciała coś załatwić
Koszmarni. Próbujesz się z nimi dogadac jakkolwiek i nie przyjmują nic do wiadomości. Mam dług, owszem, próbowałam rozłożyć go na 4 raty - nie ma mowy. Koles mi powiedział bym kredyt w banku wzieła by ich spłacić. Prawie jak nagabywanie "czyść lodówke bo jedziemy". No nienormalni.