Oprócz długich terminów oczekiwania (gdzie ich nie ma) wszystko na plus, pani neurolog zaangażowana, izba przyjęć bardzo sprawna, szybka reakcja i diagnostyka.
na zdjeciu ja i moje sunie po pobycie na oddziale psychiatrycznym. przygoda życia. jedyna w swoim rodzaju. kuchnia warta gwiazdki michelin, krojenie pomidora łyżką to niezwykle ciekawe ale zarazem bardzo nowoczesne rozwiązanie. w ofercie jest nawet nocny bar w którym serwują driny z hydroksyzyny, normalnie klasa światowa. co jakiś czas mozna sie rowniez zabawić do tego co zapoda nerwica piętro wyżej, świetna wiadomość dla rasowych klubowiczek i klubowiczów, trochę gorsza dla tych ktorzy o 22 probuja spać. pobyt w sobieszczaku to naprawde interesujące doswiadczenie i mnie jako człowieka osobiście odmieniło, milo tez ze dbają o utrzymanie sie rynku poradni psychologicznych bo jestem jeszcze bardziej niestabilna niz przed trafieniem tu, dziekuje!!!! buziaki pozdrawiam panią grażynę i pana łukasza
Jak każdy taki obiekt, ogromna budowla, duży parking za pobraniem biletu wjazdówki, bo parking na terenie szpitala jest płatny, wyjazd z płatnością tylko gotówką. Zbiór lekarzy specjalistów nie do ogarnięcia, ale to na plus, do tego lekarze wysoko kwalifikowani.
Jak potrzebujesz pomocy to lepiej jej tutaj nie szukaj bo nie znajdziesz. Pewna opiekunka potrafiła się przyczepić o dosłownie byle co, nawet o najmniejsze rzeczy i do tego była chamska, powinni ją zwolnić. Jedzenie a bardziej catering był niesmaczny, nawet kilka osób się zatruło tutejszym jedzeniem. Trochę słabo, że przerobiono izolatkę na pokój psychologów. Sama w sobie toaleta była naprawdę kiepsko zrobiona, jak brało się prysznic to była powódź. Ta rzekoma pani profesor to nawet nie była profesor a jakiś starzysta po roku studiów.
Chciałbym pozdrowić panią psychiatrę i lekarza prowadzącego oraz pięlęgniarza wysokiego i dobrze zbudowanego.