Przy wejściu daj papierosy i alkohol ochronie, da ci klucz i pokaże, gdzie iść! Przybyłeś o 9:00, załadunek o 10:00, czekałeś do 18:30, stałeś na rampie przez kolejną godzinę, potem wołają cię, wejdź do środka, otwórz drzwi, wypełnij formularz i wyjdź! Potem wołają cię, wejdź co 9 palet, połóż jedną sztabkę, a na końcu resztę, zamknij drzwi, zapieczętują i znowu czekaj na dokumenty! Poza tym jest czysty prysznic i toaleta, toaleta z wodą, mikrofalówka i ekspres do kawy, który nie działał! Jeśli zostajesz na noc i chcesz zapalić, musisz iść do ochrony, da ci papierosy, wyjdź poza teren i tam zapal, to kompletna bzdura jakby był tu sklep z bronią, po co oni się tak trudzą, to po prostu okropne! Powodzenia i cierpliwości wszystkim
Pozdrowienia z Vlantan, niech Bóg błogosławi cię cierpliwością, Patsans, musisz po prostu być cierpliwy przez długi czas, nie wiem jak inni, ale to naprawdę długo
Cześć Vlantana. Przyjdź na czas, w przeciwnym razie ładują ręcznie przez długi czas. Załadowali mnie na 7 godzin. Kiedy przyjedziemy, nie potrzebujemy wagi, paszportu, numeru ref., wtedy ochrona pokaże nam, gdzie iść. Nie może być przerwy przed załadunkiem. Po załadunku pozwolili nam odkręcić pauzę. Nie zakładamy jej ciasno na rampę, guma jest za nisko.
Pooglądajcie sobie filmy na youtubie pod tytułem: "Tips From Former Smokers" i zobaczycie do czego wasza "ciężka praca" prowadzi. Osoba z mojej rodziny ma chore żyły w nogach od palenia i grozi jej amputacja nogi.
Wszystko jest niezwykle proste, ale zasady mogą być nieco mylące, jeśli nie pomylisz się za pierwszym razem. Z obwodnicy lepiej dojechać drogą nr 12. Poniższe recenzje mówią wszystko. Jedną z wad jest to, że siedzisz przez długi czas w strefie relaksu; byłoby lepiej w kabinie. Zabierają kluczyki, potem zabierają ze sobą rzeczy na prysznic, jeśli chcesz lub jesteś głodny, łapią przekąskę lub tablet z filmami, inaczej możesz zasnąć z nudów, siedząc w miejscu odpoczynku kierowcy.
Załadowany po raz pierwszy na tytoń w Polsce. Przy wyjeździe przeszukano kabinę, nawet w Niemczech czegoś takiego nie ma. Własność prywatna jest tam szanowana. Takie zasady mógłby wymyślić chory człowiek.
Personel jest dobry, nie są przyjaźni, nie można się zatrzymać, nie można palić na terenie obiektu, nawet w samochodzie, toaleta musiała chodzić po lokalu i pytać, gdzie jest działająca toaleta
Żałosna firma z zasadami bezpieczeństwa, których nie wyegzekwowałoby nawet więzienie. 12 godzin na załadowanie połowy ciężarówki, 30 minut na papiery i strażnika, który myśli, że jest policją przy wyjściu, chcąc sprawdzić kabinę, kiedy powinien to zrobić, zanim wejdzie w logikę protokołu.
Cześć wszystkim. "Firma dla palących" stawiam na solidną 5! Na terenie znajduje się mały parking, jest też toaleta i wspaniała kabina prysznicowa, istnieje możliwość czerpania wody. Do woli i środków można zajrzeć do ich jadalni. Zameldowanie 200m. dalej od miejsca, do którego prowadzi nawigator. Jak tylko wjedziesz, skręć w prawo i zatrzymaj się przy szlabanie i wracaj pieszo, jest przyczepa z ochroną, zabieramy ze sobą paszport. P: Masz alkohol? Powiedz NIE, nie sprawdzą (ale jeśli oddasz, ryzykujesz, że zostaniesz bez brzęczyka, jeśli nagle zostaniesz na 9-ku (tam możesz bronić zarówno 9, jak i 11, a nawet 45! (Jeśli ładunek jest w piątek, a doki mogą gotować do poniedziałku . Coś w tym stylu!
Stawiam cztery gwiazdki, ponieważ pozwala to na obronę 9-godzinnej przerwy po zakończeniu pracy, jest też prysznic, toaleta i miejsce do odpoczynku dla kierowców. Zawsze możesz korzystać z karnetu bez ograniczeń, nawet poza terenem zakładu. . Przejeżdżamy przez wjazd dla ciężarówek i idziemy do rejestracji ze strażnikami, dostajemy przepustkę i mapę, skąd iść do biura. Logujemy się ponownie i czekamy, aż zsiniejesz na twarzy, kiedy będziesz mógł stanąć na platformie załadunkowej. Słaba organizacja załadunku towaru. Tato, jeśli przybyłeś dokładnie na umówioną godzinę, możesz czekać w kolejce nawet do 10 godzin. „Rak płuc rodzi się tutaj”. Firma zachowuje się tak, jakby produkowała zdrowe witaminy. W pobliżu fabryki nie ma parkingu. Dlatego lepiej zrobić sobie przerwę poza miastem.