Przyjazd 10.30 magazyn boss. To że się czeka to się spodziewałem ale ze przez godzinę żywej duszy w biurze cy na hali to już hit. W końcu po za gadaniu pracownika i kilku telefonach dowiadujemy się że magazyn nic nie wie o żadnej wysyłce :D patologia to samo co w Lubawie tylko chyba jeszcze gorzej
Przyjechałem 014stej naczepę zostawiłem awizacja na 22:00 idę o 1 w nocy pani mówi że proponuję zb położył się spać przyszedł rano:) normalnie patologia wekend
1. Przyjeżdżamy na parking, możemy stanąć od razu pod samym biurem na żółtych miejscach które służą do kontroli aut.
2. Idziemy do biura meldujemy się w komputerze, po zameldowaniu podchodzimy do okienka i tam dalszy meldunek.
3. Po meldunku idziemy z panem z ochrony do naczepy, on wszystko sprawdza i powie jak przygotować.
4. Wyjeżdżamy z żółtych miejsc bo stać tam nie wolno robimy kółko i stajemy w normalnych rajkach i czekamy za telefonem, przez który ktoś powie nam jak jechać.
5. Jedziemy na wagę, potem we wskazane miejsce, a po załadunku do biura przy rampie nr 1 i po odebraniu papierów znowu na wagę i wyjazd.
Z jedynych plusów tej firmy to duży parking na którym można pauzować i toaleta, ja przyjechałem o 1:50 awizacja na 2 w nocy, ochroniarz stwierdził, że dziś zostałem już tylko ja więc będzie szybki załadunek. No i był tak szybki, że o 3:30 dostałem telefon z rampą pod którą jechać, o 4:30 zaczęli ładować a o 5:40 skończyli, poszedłem do biura i pan powiedział, że po papiery dopiero około 6:20