Tygodniowy pobyt w tym hotelu należał do absolutnie udanych.
Zdecydowane plusy: miła i uśmiechnięta obsługa. Duże i przestronne pokoje z wygodnymi materacami. Śniadania na bogato, każdy znajdzie coś dla siebie. Kompleks baseny + spa. Lokalizacja: stąd udasz się bezpośrednio szlakiem pieszym do Hali Łabowskiej.
Małe minusy: jedynie raz czekaliśmy podczas kolacji na podanie dań dłużej, niż zwykle. Nie wpływa to jednak na bardzo pozytywną i maksymalną ocenę.
Panie Kamilu! Dziękujemy za wspaniałą obsługę naszej licznej grupy. Ludzie, tacy jak Pan (oraz pozostala Załoga Hotelu) tworzą te miejsca. Nie piękne mury :)
Dziękujemy i do zobaczenia podczas następnego pobytu.
Hotel położony jest w malowniczej okolicy, z widokiem na wzgórza i lasy. Pokoje są czyste i przytulne. Minusem jest to, że telewizory w pokojach mają poblokowane porty HDMI, więc odpada podpięcie zewnętrznych urządzeń, takich jak laptop itp. Dodatkowo, nie we wszystkich pokojach działa poprawnie usługa Chromecast, więc nici z oglądania Netflixa wieczorami.
Jeżeli chodzi o strefę SPA, to jest ona dość dobrze rozbudowana. Minusem jest mały basen, w którym nie ma miejsca na pływanie, jedynie na masaże biczami wodnymi. Duży plus dla hotelu za to, że ze strefy SPA po godz. 19 mogą korzystać tylko dorośli – można się wtedy naprawdę zrelaksować.
Co do jakości restauracji, niestety mam sporo uwag dotyczących śniadań. Codziennie występują jakieś braki – albo brak ciepłych dań, albo na talerzach pozostają resztki; czasem brakuje pieczywa, gorącej wody do zaparzenia herbaty, a nawet talerzy i sztućców. Gratulacje dla nowej pani menedżer, która, zwalniając część załogi, doprowadziła świetny hotel do takiego stanu. Może czas zacząć myśleć, zanim będzie za późno?
Jeżeli chodzi o obiady i desery, menu jest stałe i powtarzalne. Jedzenie jest smaczne, ale ceny w karcie są mocno zawyżone, biorąc pod uwagę jakość i wielkość porcji. Desery bez szału – gałki lodów bez smaku, typowo marketowe.
Dużym plusem jest miła obsługa w recepcji i w restauracji. Gdyby hotel poprawił jakość śniadań, otrzymałby ode mnie 5 gwiazdek. Niestety, w tym przypadku mogę dać tylko 4.
Hotel z pięknym widokiem na góry. Pokoje ładne i czyste. Obsługa miła. Basen trochę za mały, jacuzzi i sauny ok. Dużym plusem jest wstęp do strefy SPA po godz. 19 tylko osób dorosłych. Śniadania nie dość, że ubogie w porównaniu do innych hoteli, to braki nie są uzupełniane. Są serwowane w godz. 8-10.30, a po 9 już nie ma ciepłych dań, a talerze z zimną płytą zawierają resztki. Nie do pomyślenia, że trzeba sie upominać o mleko, gorącą wodę, pieczywo itd. Nie mówiąc o tym, że brakuje czystych kubków, talerzy i sztućcy. Dania główne oraz desery z karty menu w restauracji mają zawyżone ceny, nieadekwatne do jakości i wielkości tych dań/deserów. Gdyby nie jedzenie hotel otrzymałby wysoką ocenę.
W hotelu Beskid spędzone 3 dni były naprawdę udane. Hotel bardzo ładny, pokoje czyste i wyglądają na świeżo wyremontowane. Do dyspozycji gości basen, sauny, jacuzzi i całe spa – idealne na relaks.
Na duży plus obsługa – Tomek z recepcji to super gość: pomocny, sympatyczny, można z nim normalnie pogadać. Na wejściu dostaliśmy lepsze pokoje niż rezerwowaliśmy, a dodatkowo wieczorek góralski w cenie.
Na miejscu działa też restauracja z ogródkiem i pięknym widokiem. Dla dzieci jest sala zabaw, a dla dorosłych bilard, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Fajne miejsce – polecam!