Wydział komunikacji i „Pani kierownik” obsługa bardzo nieprzyjemna, obraźliwe komentarze w rozmowie z mieszkańcem…obrażające sam Urząd i Pana Prezydenta Miasta.
Uprzejmy personel, wszystko można bez problemu załatwić. Czytając opinie można się za głowę złapać- 3/4 nie dotyczy Urzędu, współczuję niszczenia reputacji. Pozdrawiam
Sopot jest jak Wersal. Brud, smród przykryty grubą warstwą pudru, złota, maskowany perfumami. Jeszcze nie widziałem tak nieprzyjaznego miasta dla wielbicieli i posiadaczy czworonogów. Brak psich pakietów. Opłata klimatyczna napychająca kieszenie rajców parkujących na chodniku poza wyznaczonymi miejscami przed urzędem miasta Sopot, bo nie widać efektów dodatkowych pieniędzy wydanych na utrzymanie czystości. WC płatne, mimo opłaty klimatycznej. Kolejna moja wizyta w tym "mieście" i wrażenia z wizyty na wizytę coraz gorsze. Gdyby nie koncert w operze leśnej....
Nie zrozumiałą dla mnie sprawą jest brak zniżek dla młodzieży szkolnej na wejście na molo. Są tylko do 16 lat, a jak ktoś ma lat 17, chodzi do szkoły to zniżka mu się nie należy? Poza tym jest to bilet na 1 wejście, a nie całodzienny. Jako stały gość miasta Sopot czuję się oszukana. Chcę jeszcze dodać, że w bocznych uliczkach jest sporo śmieci, których nie odbierają służby oczyszczania miasta, leżą worki po kilka dni.
Gościu na informacji deziformuje petentów , że podatku od nieruchomości nie można opłacić w urzędzie...... a można jest wpłatomat podatkowy przyjmujący gotówkę, karte i nawet wydajacy resztę
Po co komu taka niby informacja , chyba żeby etat był