Le cabaret 1 słowem oczekiwanie na rampe ponad godzinę pod rampa kolejne... miejsca na manewry tyle co nic... trzeba dobrze ogarniać cofanie inaczej zejdzie pol godziny cofać pod rampe...
Dno to mało powiedziane. Czas oczekiwania na załadunek tragedia rozładunki to samo, niektórzy w biurze pomocni i mili a część jakby za karę siedziała i patrzą na Ciebie złowrogo
Nie polecam . Nie ma miejsca do stania problemy mimo awizacji bardzo niemiła Pani w biurze . Generalnie po milionie telefonów spedytora ( ok 12godzin ) dopiero się wzięli za rozładunek. Dramat.
Nawet jedna gwiazdka się nie należy. 6 h stania i przekładania rozładunku zwalanie winy nie na innych. Biuro pełne na magazynie brak. Omijać kuswa wielkim łukiem
Niestety nie ma parkingu,gdzie mozna poczekac. Na ulicy zakazy ale mozna przycupnąc na chwile.Na firmie nie ma parkingu i stoi sie byle gdzie aby przejazd byl. Od rampy 218 nie trzeba otwierac drzwi naczepy podjeżdżając pod rampe.Sami otwieraja i zamykaja po zaladunku.Prysznic przy rampie 201 na 1 pietrze nad biurem
Nie polecam. Pracowałem pod Gliwicami ponad 2mies i ciężko znaleźć większy bajzel. W biurze wysyłek zależy kto jest. Dyspozytorzy w większości smarki z przerostem ego tak wielkim że ledwo w drzwi się mieszczą a wiedzy praktycznej zero. Magazynierzy na duży plus. Ogólnie lepiej unikać.
Fresh żyje własnym życiem nawet jak przyjedziesz na awizacje to czekasz trzeba liczyć minimum 4 godziny. Plus załadunek. Ale są też miłe osoby więc nie jest aż tak źle