Nie ma związku! Kiedy poprosiłem ich, aby pokazali mi, gdzie jest toaleta, odniosłem wrażenie, że poprosiłem ich o pieniądze. Ostatni ładują Ukraińców. Dokumenty zajmują bardzo dużo czasu, przeciągają się do końca.
Pani z sekretariatu rozłączyła się zanim skończyłam coś powiedzieć, a przy drugim telefonie odebrała i odłożyła słuchawkę... Czyżby kultura osobista została w domu?