Kupiłem komodę Navarra (typ NA-K3), mebel ogólnie ładny i podoba mi się , natomiast jeden z elementów do nóżek wspomagających (tak jakby podkładka ) miał jedną dziurę na śrubę zamiast na dwie , nie wiem jak to mogło zostać przeoczone w meblu za ponad 4k (kontroler Agnieszka P.), nie chciało mi się już tego zwracać / reklamować bo czas oczekiwania był spory (8tygodni) , więc musiałem zrobić sam dziurę wiertarką w elemencie. Poza tym złamałem 2 wkręty 50x7 wkręcając je imbusem w owe nóżki, pierwszy raz mi się to zdarzyło , nie wiem czy dziura w nóżce za mała była czy śruby jakieś lipne do drewnianych nóżek. Są lekkie błędy w narysowanych elementach w instrukcji.
Witryna szklana Milano MI-W1/2. Drogie meble w stylu "postaw i nie dotykaj". Witrynę powinna usztywniać tylna ścianka (plecki) ale obrotowe uchwyty montażowe nie spełniają swojej roli. Pokazuję uchwyt a na czwartym zdjęciu uchwyt prawidłowo zamknięty, na zdjęciu piątym odległość od ścianki bocznej do części metalowej zamka jest za duża i nie można go zamknąć. Przyjechał serwis i wykonał robotę pokazaną na ostatnim zdjęciu. Element obrotowy uchwytu pęknięty, zamek nie trzyma prawidłowo, poza tym płyta bez okleiny wygląda koszmarnie i za co te medale może za fronty?
Za ponad 22 tysiące kupiłem zestaw mebli gabinetowych barcelona. Można by oczekiwać ciut więcej, a na pewno zrobić wszystko nieco lepiej.
Plusy:
-bardzo ładnie się prezentuje
-rzeźbienia ok, nie ma się do czego przyczepić
-są zapasowe części gdyby coś się zgubiło
neutralne:
-instrukcja mogłaby być dokładniejsza, czasem ciężko się domyślić co autor miał na myśli, albo co zrobić ze stertą nieużytych nigdzie elementów.
- w instrukcji możnaby zmienić niektóre kroki. Np. przykręcenie cokołu po drzwiach, żeby idealnie go dopasować. Ja musiałem to robić 2 razy.
minusy:
-kilka płyt już przy składaniu porysowane, nie wnikam czy w fabryce, czy w podróży, czy przeze mnie, zdarza się, uszkodzenia nie rzucają się w oczy
-błąd w instrukcji, mam nadzieję, że po zgłoszeniu poprawią.
- kolumna z zestawu dosyć niestabilna, gdyby miała stać sama to bym się bał.
-dużo więcej dziur w płytach niż potrzeba, nie wiem po co, ale trzeba potem je zatykać zawleczkami. Dla przykładu w najmniejszym meblu czyli kolumnie spędziłem na tym dobre kilka minut, a w barku przez błąd w instrukcji i dodatkowe dziury uszkodziłem okleinę.
Mable bardzo ładne ale również bardzo delikatne. Po 7 latach używania spadły szklane półki w witrynie i wszystko się potłukło gdzie obciążenie nie było duże. Po oględzinach uchwyty trzymające półki miały może 1mm grubości a może i mniej. Podsumowując największy atut tych mebli to styl, który wciąż mi się podoba a jakość pozostawia do życzenia