Na bramie miły pan sprawdził dokumenty pokazał gdzie stanąć do rozładunku. Zanim pootwierałem bok przyjechał magazynier i rozpoczął rozładunek. Dokumenty podbite dostałem prawie natychmiast. Całośc od wjechania do wyjechania zajęła 40 minut. Dodam że toalety są na portierni wystarczy zapytać. Musiałem dodać tą opinię widząc same negatywne. Ja naprawdę nie mogę złego słowa powiedzieć
Zostałem wyproszony z wjazdu, na którym zatrzymałem się natychmiast po złapaniu "gumy" w kole przyczepy. Pan pilnujący wjazdu zasłaniał się procedurami i jakimiś tam konsekwencjami. Wjazd ma może z 8 metrów szerokości i stojąc traktorem z małą przyczepą pozwoliłbym minąć się obok dwóm ciężarówkom ale nie! Wycofując na drugą stronę jezdni, gdzie- swoją drogą- stojąc wcale nie ułatwiłem ruchu w obrębie wjazdu firmy rozwaliłem felgę i oponę, 500zł w plecy. Przez czas, który poświęciłem na wymianę przeszkodziłbym odrobinę może jednej wycofującej z firmy ciężarówce. Życzę Panu i całej firmie takiej samej życzliwości ze strony innych ludzi, ciekawe co by Pan zrobił np. stojąc na flaku elegancką aluminiową felgą swojego samochodu gdyby tak ktoś wobec Pana się zachował. Żal mi Pana!
1 gwiazda z milych ludzi. Czekac czekac czekac. Zaladunki to tragedia dniowka zmarnowana czekaniem na pierwszym a potem na drugim magazynie. DZIADOSTWO !!! Nie wiem po co im awizacje.
Cieć na bramie raczej podstawowki nie skończył. Nie potrafi zrozumieć podstawowych zdań po polsku i przekazac przez telefon. Ogólnie brak prysznica, toalety...kierowca niech leje w powietrze. Wozkowi oraz szefowie magazynow bardzo w porządku.