EWL Solutions Deutschland GmbH

We wtorek, 24 czerwca 2025 roku, chcieliśmy sprawdzić lokalizację i udogodnienia dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich na naturalnej plaży Unteruhldingen.



W tym celu udaliśmy się na jedyny parking ze stacjami ładowania ENBW przy Ehbachstrasse 1, 88690 Uhldingen-Mühlhofen, ponieważ chcieliśmy jednocześnie naładować nasz samochód elektryczny na jednej ze stacji ładowania ENBW.



Przy stacjach ładowania znajdowała się tabliczka z dwugodzinnym okresem postoju, bez informacji o dodatkowych opłatach parkingowych, które należy uiścić w inny sposób, ponieważ automat płatniczy podobno zazwyczaj jest zepsuty.



Byliśmy tam niecałe 2 godziny, a następnie pojechaliśmy dalej. (patrz załączniki)



5 lipca 2025 roku otrzymaliśmy od operatora parkingu wezwanie do zapłaty w wysokości 49,76 euro.



27 czerwca 2025 roku ponownie naładowaliśmy tam samochód i 8 lipca 2025 roku otrzymaliśmy kolejne wezwanie do zapłaty w wysokości 49,76 euro.



Dopiero teraz zrozumiałem, dlaczego parking był tak pusty.



Niemniej jednak nie rozumiem tego mylącego podejścia operatora parkingu.



Jeśli znak „Naładuj swój samochód elektryczny za pomocą karty parkingowej przez 2 godziny” jest nieważny, proszę umieścić dodatkowy znak, na przykład „Obowiązują dodatkowe opłaty parkingowe, które należy uiścić przy automacie”, aby przyszli użytkownicy stacji ładowania nie musieli tego więcej doświadczać. Czy to celowe!!!!!????????



Szczerze mówiąc, nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłem.



Dlatego postanowiłem nigdy więcej nie jechać na wakacje do niemieckiego kurortu.



Za granicą można bezpłatnie zaparkować samochód na przestronnych parkingach oddalonych o 25–50 metrów od jeziora, a czasem nawet naładować samochód elektryczny.



Osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich mają też w niektórych przypadkach łatwiej, ponieważ za granicą jest mniej przeszkód.



Do tego dochodzi fakt, że firma ta prawdopodobnie do tej pory nie zapłaciła ani centa podatku dochodowego (podatku od osób prawnych) w Niemczech. (Patrz bilans spółki, gdzie podano kwotę 3 milionów euro straty przeniesionej na następny okres).

Ku mojemu zaskoczeniu, otrzymałem rachunek na 49,76 euro.

Postąpiłem słusznie i wpisałem numer rejestracyjny w automacie. Poinformował mnie, że nie muszę nic płacić. Przeczytałem, że pierwsze 30 minut jest darmowe i najwyraźniej nie przekroczyłem tego limitu, kiedy dotarłem do automatu. Jednak wyjazd z parkingu zajął mi nieco ponad 5 minut. To pewnie błąd w systemie. Wpadłem w pułapkę. Ale tacy właśnie są ci operatorzy parkingów. Bezlitośni pazerni! Jestem pewien, że najwyższe sądy położą kres takiemu zachowaniu w przyszłości. Zapłacę, tak. Ale

nie chcę mieć kilku siwych włosów. Jedno jest pewne: będę na zawsze unikał miejsc parkingowych należących do tej firmy.

Z własnego doświadczenia: zawsze rób zdjęcia, a jeśli urządzenie nie działa, zrób też zdjęcia komunikatu o błędzie. Zadzwoniłem na numer serwisowy, gdy urządzenie było zepsute i pomimo zapewnień, że wszystko jest w porządku, otrzymałem wezwanie do zapłaty ponad 45 euro. Nie można się nawet odwołać przez ich stronę internetową, ponieważ nie otrzyma się żadnego dowodu. Dlatego tylko dzięki odwołaniu przez PZU (potwierdzenie wpłaty) i zrobieniu zdjęć jako dowodu udało mi się skutecznie bronić. Będę unikał takich parkingów w przyszłości!

Uwaga na podróbki!!!

Gdybym mógł dać 0 gwiazdek, zrobiłbym to. Do operatora parkingu Avantpark należy podchodzić ostrożnie. Mogę tylko polecić wszystkim, aby WSZYSTKO dokumentowali! Zaparkowałem i nie przekroczyłem 30 minut bezpłatnego parkowania wskazanego przez automat płatniczy, ponieważ nie musiałem nic płacić. Logicznie rzecz biorąc, nie otrzymałem rachunku. Wyjście z

Parkowanie trwało dłużej, ponieważ gdy próbowałem wyjechać z miejsca parkingowego, przeszkodził mi samochód, gdyż starsza pani mogła wydostać się tylko z pomocą. Później otrzymałem pismo od Avantpark z informacją, że nie zapłaciłem opłaty parkingowej i teraz muszę zapłacić karę umowną w wysokości 49 €, bo przekroczyłem maksymalny czas parkowania o 9 SEKUND (!!!!). Następnie wyjaśniłem swoją sprawę i poprosiłem również o odczytanie danych z automatu, które miałyby wykazać, że chciałem zapłacić, ale nadal minął czas bezpłatnego parkowania. W odpowiedzi przyszedł e-mail kontrolowany przez sztuczną inteligencję. Znów się sprzeciwiłem, znowu ten sam mail z dopiskiem, że bez paragonu nic się nie da zrobić, ale go nie otrzymałem. Jeżeli tam zadzwonisz, wyświetli się jedynie automatyczna wiadomość informująca Cię o konieczności skontaktowania się z nami poprzez e-mail. Dobra obsługa klienta wygląda dla mnie inaczej. Muszę więc zapłacić karę umowną w wysokości 49 € za 9 sekund i nie mam możliwości skontaktowania się z pracownikiem firmy. W regulaminie jest napisane, że po opłaceniu masz 5 minut (!!!) na odjazd samochodu z parkingu. A to na parkingu szpitalnym, gdzie parkuje wiele osób starszych czy chorych, dla których ten okres czasu jest zdecydowanie za krótki. W innych obszarach parków zazwyczaj czas ten wynosi 10–20 minut. Jeśli czytasz recenzje w Internecie, wydaje się, że to również jest ich oszustwo. Następnie stosuje się triki psychologiczne, aby wywrzeć presję na kliencie, aby zapłacił. Podsumowując, pachnie to bardzo oszustwem i mam wielką nadzieję, że Szpital Lukas znajdzie w przyszłości bardziej przyjazną pacjentowi alternatywę, w której moralność nadal jest priorytetem, a najsłabsi członkowie społeczeństwa nie są regularnie proszeni o płacenie. Zdaniem prawnika kara jest również nieproporcjonalnie wysoka.