Dzień dobry. Moja opinia dotyczy firmy dextra a pracy w titania . Pracowałam 6 dni i na mieszkaniu byłam 10 dni . Opłata za mieszkanie została mi ściągnięta w kwocie 230 euro. Czyli cały miesiąc. Kwota która została wypłacona na konto złotówkowe to tysiac zł. Po interwencji z Panią koordynator dostałam informację że Pan od mieszkania nie zrobił korekty i nic się nie da z tym zrobić. Więc Ja nie polecam współpracy z tą agencja ponieważ okradana ludzi.
Urlopy w tej agencji nie są wypłacane. Ani te które rzeczywiście były brane, ani te w formie ekwiwalentu za niewykorzystany urlop. Pracowałam 8 miesiecy z ta agencja, praktycznie bez urlopów, więc nazbierało się ich trochę na koniec roku do wypłacenia. Dostałam pasek w PLN za miesiąc grudzień ubiegłego roku, a tam rzeczywiście urlopy wypłacone. Niestety na drugim pasku (w EUR) suma ta została wrzucona w moje zarobki w EUR. Na początku stwierdziłam, ze to błąd ze strony kadr, bo przecież wiele razy zdarzyło się w tej agencji, że było mniej niż powinno być. W takich sytuacjach pisałam do koordynatorki i przychodziło wyrównanie, lecz tym razem koordynatorka odmówiła mi pomocy i napisała że mam sama kontaktować się z kadrami. Okej, po tygodniu nie udanych prób kontaktu w końcu, dzięki innym koordynatorom zadzwoniła do mnie Pani z kadr, która oznajmiła mi, ze to nie błąd. Powiedziała mi wprost, że to było celowe, ponieważ potrzebują tego tylko na papierze i że nie tylko mi to zrobiono, ale każdemu w tej agencji. Oprócz tego z ostatniej wypłaty zabrano mi 100 euro. Przez to że nie pojawiłam się w pracy w niedziele, ponieważ miałam niesprawne auto. Przez cały tydzień dojeżdżałam z innymi pracownikami, oczywiście koordynatorka widziała o tym. Niedzielna zmiana na tym „projekcie” nie jest obowiązkowa ponieważ nie jest to normalny dzień pracy i pracuje tam 8 osób z około 50 i nikt nie pyta czy możesz lub czy chcesz.Były też sytuacje gdzie przyjeżdżaliśmy do pracy, a okazywało się że kordynatotka nie przekazała nam informacji, że jednak nie jesteśmy dzisiaj na liście. I to nie raz czy dwa. Było to zgłaszane, ale nikt sobie nic z tego niestety nie robił. Też były sytuacje, tj. informacja 3 dni przed że na cały tydzień nie ma dla nas pracy i musimy wracać do polski lub zapłacić 4 razy więcej za mieszkanie… Niestety bardzo niefajna agencja, ani ta ani druga East Power nie są do polecenia. A jak już ktoś tam jest to liczcie pieniądze, bo lubią sobie coś z nich zabrać często.
Nie polecam , jedna gwiazdka to nawet za dużo , firma zalega od ponad roku z wypłatami dla pracowników , żadna konkurencja tylko Patryk Kaczmarek i nie wypłaciliście mi ostatniej wypłaty w euro a co do kłamstw to jest już chyba wasza specjalność ?
Niestety muszę ocenić tą firmę negatywnie. Po zakończonej współpracy odmawiają wypłacenia dwóch ostatnich wypłat!!! Proszę o rozwiązanie tej sytuacji ponieważ zostawiacie ludzi w sytuacji gdzie pozostają bez pieniędzy, a ktoś uczciwie na to pracował!!!!!!!!!!
Nic nie warta firma kogucik pana, który chciałby mieć miliony ale jedyne co potrafi to mieć świetnych księgowych, żeby jak najwiecej zachowac we własnej kieszeni. Umowy mieszane, zmieniane, koniec końców nie ogarniesz dla ktorej spółki pana Pawła pracujesz. Szefowi jak i jego najbliższym brak jakiegokolwiek wychowania i kultury. Przywitanie się z pracownikami to zbyt wysokie loty. Ludzi traktują jak mięso. Szefa we Wrocławiu nie interesuje jakość pracy, a ilość. Sam bez skrupułów wyrzuca ludzi z dnia na dzień. Jeśli ktoś nie ma wyjścia to tutaj tylko na chwilkę i przeczekanie.
Ambicje firma ma ogromne ale przy tym braku kindersztuby nic z tego nie będzie.
Polecam, jestem bardzo zadowolony ze współpracy, w przypadku problemów Firma zawsze stara się być pomocna, w szczególności Pani Iza Targosz, która jest osobą bardzo profesjonalną, kulturalną i miłą :) :)