Serdeczne podziękowania dla Izy z dotLinkers za wzorowe przeprowadzenie mnie przez rekrutację do ciekawej firmy. Świetne zaangażowanie i kontakt na każdym etapie procesu rekrutacyjnego z klientem. Podczas zmiany pracy spotkałem się z różnymi firmami pośredniczącymi w rekrutacji ale żadna nie była na takim poziomie.
Bardzo dobre i profesjonalne podejście. Iza z dotLinkers w szybki sposób pomogła mi znaleźć pracę. Zawsze sprawnie otrzymywałem odpowiedź na moje pytania związane z ofertą.
Na plus zasługuje również miła atmosfera oraz sposób komunikacji, co jakiś czas dostawałem pytania jaki mi idzie proces rekrutacji w danej firmie co napewno dawało poczucie wsparcia.
Poza zamieszaniem związanym z połączeniem wideo (dostałem chyba link do Google Meet, a spotkanie było na Teamsie, do którego też chyba dostałem link - nie pamiętam dokładnie, z tym zawsze są komedie), to zadanie spełnione, rekrutacja zaliczona (pomyślnie). Wypadkowa wrażeń jest pozytywna, mocne 4/5 ;)
Moja historia z dotLinkers rozpoczęła się dość niespodziewanie.
Był to przełom grudnia i stycznia. Wiecie, jeden z tych szarych dni, w których człowiekowi się nic nie chce. I nagle odezwała się ONA - rekruterka z dotLinkers z propozycją wyciągnięcia mnie z firmy, która ciągnęła mnie na dno, jak pogoda, która wtedy była za oknem.
Proces rekrutacyjny przeszedł bardzo sprawnie i zostałem nowym członkiem ekipy. Lepiej nie mogłem trafić, ale zdradzić wiele nie zdradzę, żeby nikomu nie psuć niespodzianki - zachęcę jedynie do aplikowania :)
Więc droga koleżanko, drogi kolego! ogarnij CV i wysyłaj do dotLinkers, nie pożałujesz - wierz mi.
Marcin z dotLinkersów wyłowił mnie z otchłani baz rekruterskich, dobrze przeanalizował moje umiejętności i dotychczasową "karierę", a potem szybko przedstawił oferty od klientów, etapy rekrutacji ze szczegółami i podpowiadał, jak się przygotować do rozmów. Cały proces rekrutacji do klienta, którego ostatecznie wybrałem, trwał ok. tygodnia - dla mnie szybko. Przez cały ten okres dostawałem feedback, co słychać w procesach rekrutacyjnych, poza tym Marcin jest pogodną duszą i można było sobie z nim zwyczajnie pogadać :-) A weekend dostałem miłą niespodziankę od dotLinkersów, dzięki której popijam teraz ciepłą herbatę przez długi czas ;-)