Umowę na budowę domu jednorodzinnego z DPE podpisałem w czerwcu 2021. Wprowadziliśmy się w maju 2023. Do dzisiaj czekam na wykonanie poprawek spisanych w protokole, które DPE zobowiązała się wykonać do 05.2023.
1) Firma miała kilkumiesięczne opóźnienie w stosunku do harmonogramu.
2) Firma DPE, zażądała ode mnie dopłaty prawie 90 tyś PLN tytułem indeksacji cen materiałów i usług budowlanych, naliczając tę opłatę również od prac, które zostały zakończone i opłacone wcześniej. Dopiero po moim proteście i wykazaniu, że naliczenie było nieprawidłowe DPE zgodziło się ze mną, że opłata powinna być znacznie niższa.
3) Nadzór nad prowadzonymi pracami był iluzoryczny, krzywe ściany, krzywe tynki, zapadnięta posadzka, źle wymierzona i wykonana więźba dachowa, źle dobrany i podłączony zbiornik CWU... to tylko niektóre z wad, które musiałem sam znaleźć i wykazać podczas budowy.
4) Do dnia publikacji opinii nie wykonano ustalonych w lutym 2023 poprawek.
Odradzam korzystanie z usług tej firmy, jeżeli zależy Wam na czasie i interesujecie się tym jak zostanie wybudowany Wasz dom. Więcej szczegółów w szerszym opisie poniżej.
Do momentu rozpoczęcia prac, współpraca z DPE układała się wzorowo. Szybkie wyceny, doradztwo — czułem się „zaopiekowany”. Niestety, już od chwili wbicia pierwszej łopaty, zaczęły się problemy z terminowością i jakością, które trwały już do zakończenia prac.
Ostatecznie zakończenie prac planowane na wrzesień 2022, miało miejsce w lutym 2023. Gdy zajrzałem do umowy, aby wyliczyć wysokość kary umownej, to musiałem kilkakrotnie zamrugać oczami, bo czytając tę umowę wcześniej byłem przekonany, że chodzi o 0,3% i każdy dzień opóźnienia — oczywiście była to moja nieuwaga. Zaś w rzeczywistości kary za opóźnienie miały wynieść 0,03% za każdy TYDZIEŃ. Podliczając, gdyby DPE miało ROCZNE opóźnienie, to klientowi należeć się będzie zwrot 1,56% wartości z umowy. PÓŁTORA PROCENTA za roczne opóźnienie.
Niestety, nawet tych marnych kilku setnych procenta nie miałem szansy odzyskać, bo kilka linijek dalej w treści umowy znalazł się taki zapis wykluczający naliczenie kar za opóźnienie z winy Wykonawcy w chwili wprowadzenia przez Inwestora jakiegokolwiek innego wykonawcy (np. wykończeniowca). Zostało to wpisane po punktach, nakazujących klientowi zawiadomienie DPE o wprowadzaniu innych wykonawców, zatem byłem przekonany, że jak wprowadzisz BEZ wiedzy DPE innego wykonawcę, to kary umowne przestają biec – nic bardziej mylnego, bo DPE interpretuje ten zapis tak, że jeżeli wprowadzisz jakiegokolwiek innego wykonawcę, np. Pana od płytek, to kary umowne przestają działać i nie jest ważne, czy zawiadomiłeś o tym DPE czy nie. W mojej opinii jest to zapis mający na celu wykluczyć odpowiedzialność DPE za opóźnienia, bo oczywiste jest, że każdy klient, przy końcu prac, wprowadza ekipy wykończeniowe.
Co więcej, do dnia, w którym piszę tą opinię, DPE nie wywiązało się z umowy i nie wykonało poprawek, które mieli wykonać do maja 2023 roku. Nie kryję swojego nazwiska, nie jestem botem – każdego kto chciałby usłyszeć z pierwszej ręki jak wygląda współpraca z DPE zapraszam do kontaktu. Mam dowody, nagrania z kamer przemysłowych na placu budowy, emaile, umowy.
pokaż więcej...