Centrum Terapii Dialog Feldman Nowak Spółka Komandytowa

Moja opinia dotyczy nie lekarza a sposobu potwierdzenia kolejnej , zaznaczam nie pierwszej a kolejnej wizyty u lekarza . Mimo , że jest to któraś z kolei wizyta zmuszony jestem jechać i wpłacać pieniądze do bankomatu i dopiero wykonywać konieczny przelew na umówioną kolejną wizytę . Zero empatii i elastyczności w kontakcie z pacjentem przychodni DIALOG na ul Stryjeńskich . Przecież ten przelew mógłbym spokojnie wykonać rano i nic takiego by się nie stało . A tak muszę szukać czynnych bankomatów banku Santander Bank Polska co w godzinach wieczornych jak się niejednokrotnie przekonałem jest sztuką . Lekarka u której leczy się żona przyjmuje tylko we wtorki . Umówiona przeze mnie jeżeli nie znajdę czynnego wpłatomatu przepadnie . "DZIĘKUJĘ" przychodni DIALOG na ul Stryjeńskich za " wyrozumiałość " .Dariusz Kotowski

Rano zarezerwowałam termin do neurologa dziecięcego na dzień następny. Od razu po rezerwacji otrzymałam SMS-a z informacją, że muszę opłacić wizytę w ciągu 60 minut – inaczej zostanie ona odwołana. OK, rozumiem – niektóre placówki rzeczywiście mają taki system i wymagają wcześniejszej opłaty. Nie miałam z tym problemu, zapłaciłam Blikiem.



Jednak 3–4 godziny później zrozumiałam, że w moim przypadku lepiej byłoby udać się do psychologa dziecięcego, ponieważ chodziło mi o pierwszą diagnostykę ADHD u dziecka. Nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, więc nie do końca wiedziałam, od kogo powinnam zacząć. Od razu zadzwoniłam do placówki, żeby odwołać wizytę i poprosiłam o zwrot pieniędzy.



I tu zaczęły się schody.



Okazało się, że mają zasadę, według której nie można odwołać wizyty na mniej niż 48 godzin przed jej terminem. Rzekomo trzeba zaakceptować taką zgodę na portalu przed dokonaniem płatności.



Najciekawsze jest to, że w żadnym mailu, który otrzymałam po rezerwacji i opłaceniu wizyty, nie ma informacji o tych 48 godzinach. Jest natomiast informacja, że wizytę można odwołać przez portal.



Zgody dotyczącej 48 godzin zupełnie nie pamiętam. Nie mogę też udowodnić, że jej nie było. A nawet jeśli była – jestem tylko człowiekiem i mogłam ją przez nieuwagę zaakceptować, nie czytając dokładnie.



Problem w tym, że placówka w żaden sposób nie próbuje stanąć po stronie klienta. Zależy im wyłącznie na tym, żeby za wszelką cenę wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy. Wizyta kosztowała 380 zł.



Zaproponowałam kompromisowe rozwiązanie: żeby przekierowali moją wizytę do innego specjalisty – psychologa – tak, żebym mogła wykorzystać już dokonana wpłatę. Niestety, odmówili. Moim zdaniem to nie w porządku.



Uważam, że to bardzo nieprzyjazne podejście do klienta. Zwłaszcza że byłam gotowa przyjść na drogą wizytę i opłaciłam ją w wymaganym czasie. Gdy poprosiłam o zrozumienie mojej sytuacji, usłyszałam tylko: „Takie są zasady i koniec.”



Nie polecam tej placówki. Jako osoba, która pracowała w marketingu i obsłudze klienta, uważam, że takie podejście jest nieuczciwe.