Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich

ZUS Konin wyrzucił mi 30 lat pracy udokumentowanej 9.03 2010 r. oraz nie zrealizował Decyzji Komisji Do Spraw Zaopatrzenia Emerytalnego Twórców z 15.11.2010 r. Byłem artystą ponad 30 lat podlegałem Ustawie Emerytalnej Twórców z art. 47 byłem w Systemie Ubezpieczeń Społecznych, miałem 47 lat pracy.

MAM 80 LAT JESTEM BEZ NALEŻNEJ EMERYTURY ZUS 2009r.

Mimo rażących błędów proceduralnych ZUS Konin w 2009 i2010

roku, nie reagował Sąd. Na Polecenie RPO Pana Wiącka zostały znalezione i wyjaśnione a ja do tej pory nie mam mojej należnej emerytury. Są wszystkie potwierdzające dokumenty i Ustawa

do 2018 r. którą ZUS w rażący sposób złamał i cały czas tuszuje.

Szanowny Panie Wiącek, dziękuję z to że 2010 r. doprowadził Pan do konfrontacji dokumentów i i Pani Naczelnik w ZUS II

w Poznaniu je odnalazła. Tak po ludzku, jak można wyrzucić

30 lat pracy udokumentowanej, i nie zrealizować Decyzji Komisji

Emerytalnej i podpierać się tym rażącym dokumentem w którym złamano prawo i Ustawę 9.03.2010r. i PISAĆ NIE MA PAN LAT .

Szanowny Panie Wiącek apeluje do Pana na tej platformie o

termin spotkania w Warszawie i zakończenie tej 16 letniej gehenny z mataczącym i dezinformującym ZUS-em.

CHODZI TYLKO P PRZYWRÓCENIE TERMINU I OPŁACENIE OKOŁO 0,66 gr. zaległych składek których ZUS mi nie naliczył .

Bogdan Trzepałkowski muzyk dane są w aktach

P.S. Proszę przeczytać załączony felieton o mnie Pana

P. Ikonowicza " Muzyk okradziony" w ANGORA 18.12.2023 r.

będzie łatwiej zrozumieć, 2 istotne zdania zdania się nie zmieściły z autoryzacji; 1/ Państwo polskie zadbało o artystów by nie wypadli z Systemu Ubezpieczeń. 2/ Natomiast nie przeszkoliło dostatecznie tych co mieli to robić.



Nie mogę przesłać dokumentu-- tylko można zdjęcia

doślę w osobnym mailu na biuro.

Niestety przyłączam się do grona osób niezadowolonych z działania biura, jak też samego Rzecznika, parafrazując Neonówkę "w gębie Ferrero, pomocy zero". Mieszkam w kamienicy, która się zawala, część budynku już się zapadła. PiNB-ud wydał decyzję nakazującą wykwaterowanie wszystkich lokatorów (6 lat temu) oraz wystąpił do Dzielnicy Włochy o przydzielenie lokali zamiennych. Pani Wiceburmistrz-Monika Kryk robi wszystko, żebym zginął pod gruzami budynku. Dodatkowo jestem osobą z wadą wrodzoną serca i już dwa lata temu byłem skierowany do operacji serca. Niepewna sytuacja mieszkaniowa zmusza mnie do ciągłego przekładania hospitalizacji. Zwróciłem się z prośbą do RPO o pomoc i niestety otrzymałem pismo z odmową. Muszę czekać na swój koniec cierpliwie. Dobra strona tego jest taka, że przynajmniej wiem, jak skończę, pod gruzami zawaliska lub na serce. RPO-instytucja zbędna, o tyle, że działa na zasadzie "widzimisię" i brak jakiejkolwiek kontroli nad nią tak jak w wypadku, np. Rzecznika Praw Pacjenta. Ogólnie NIE POLECAM!!!!!