„Z miłości do czekolady… z nienawiści do kierowców” tak powinien brzmieć slogan na wjeździe. Najgorsza firma do jakiej miałem nie przyjemność trafić. Czekanie to norma. Kierowca mówił że nie mam co narzekać po 10 godzinach bo on odbębnił kiedyś tydzień. Kierowca już od wejścia traktowany jak wróg publiczny.
Dzisiaj gość na załadunku przyczepił się o 3 krople wody w cysternie i o to, że cysterna miała 15°c. Robił zdjęcia itd. Widać, że mają ostre ciśnienie i raczej dobrego klimatu nie ma na tych załadunkach. Prawdopodobnie zdarzają się odmowy dostaw i wtedy jest przerzucanie winy między producentem , a przewoźnikiem. Dodam, że to już drugi raz w 2 letniej historii. Raz jest luz , a raz nie. TEMPERATURA MIN.20° I DOBRZE POWYCIERANA BECZKA W ŚRODKU. SUCHE WĘŻE I KOLEKTOR. BEZ TEGO MOGA WYRZUCIĆ I DRUGI RAZ MYĆ. Tak poza tym to jest parking i prysznic i ogólnie nie ma większych problemów z wjazdem i wyjazdem - więc daje dwie gwiazdki. Reasumując typowy trudny klient.
Warunki spoko,tylko słaby przepływ informacji. I mimo narzekań jak to koledzy po fachu piszą na "pączka" podziwiam że nie daje sobie wejść na głowę i trzyma porządek , wstyd mi za kierowców co nie rozumieją że ona też ma swoje zadania i robią pod górkę innym kierowcom. Za to dobrze że nie ma tego kretacza ze spuchnietymi jajami ! Przyjechałem na swoja awizacje miejsca nie było bo stali już na następny dzień i jeszcze skłamał z godzina kiedy rejestrowałem się.
Firma która zajmuje się ochroną tego obiektu to jakaś kpina i pośmiewisko...
Zwalniają porządnych ludzi którzy robią robotę bez problemowo zarządzają załadunkami rozładunkami aż chce się przyjechać na firmę. Jeszcze bardziej gdy Pani władca pilota od bramy została usunięta!!! Aż tu nagle rzeczy nie możliwe stają się możliwe i Pani "Pączek" wraca a zostaje zwolniona porządna Osoba...
Jedna wielka kpina co się tam wyprawia!!!
Jak można trzymać takich ludzi!!!
Kto Tym zarządza!!!
Teraz znów każdy przyjazd będzie przetrwaniem jak w jakieś dżungli...
Firma sama w sobie bez większych minusów czy plusów, największy problem to pani z ochrony która uważa się za osobę która rządzi całą firma gdy jest na zmianie. Obejmuje swoją władzę około 7 rano i skutecznie przez najbliższe godziny uprzykrza wszystkim życie. Ewidentnie brak kultury i wychowania u owej osoby. Zdecydowanie żyje w poczuciu iż jest tam za karę, zaś wulgarne odzywki i robienie wszystkim po złości uważa za odreagowywanie Całego zła które na nią splynelo. Ewidentnie pani ta nie nadaje się do kontaktu z ludźmi. Jest to bardzo słaba wizytówka firmy. Dodam tylko iż z resztą pracowników ochrony nie ma jakichkolwiek problemów, sztucznych kłopotów O nic wytworzonych na siłę. Gdy ww pani nie ma na zmianie na bramę idzie się z uśmiechem na twarzy i miłym słowem. Gdy wspomniana pani jest ,,na stanowisku" wizyta ta zmienia się w przykry obowiązek. Personaliow owej pani nie posiadam gdyż nigdy nie chciała ich udostępnić. W skrócie nadmienię iż pani Plus size. Apel do władz firmy ochroniarskiej lub rządzących w barrym O przyjrzenie się poczynanią wspomnianej osoby. Pozdrawiam wszystkich oprócz Ciebie pączku