Najgorsze Auchan, kasjer dzisiaj wyglądał jak by miał zemdleć trzeba chorych pracowników wysyłać do domu a nie kazać im kaszleć na klientów, do tego ruchy miał jak w smole (co się nie dziwie), ale kolejki strasznie długie, stałam chyba z 20min! Nikt nie wpuszcza kobiety w ciąży, do kasy z pierwszeństwiem sami starzy ludzie z minami jak byś się mieli pozabijać wiec strach tam podejść, jak i tak nie wołają na przód kolejki, zreszta jak się przepchać na przód z dużym brzuchem?
Powinno być tak jak w innych miejscach ze otwierają osobna kasę i wołają w pierwszej kolejności kobiety w ciąży/niepełnosprawnych, a nie otwierają kasę a mnie prawie w tej przepychance zmiażdżono gdzie ja nawet nie startowałam w tym wyścigu.
Pwt 13:1-4: "Jeśli powstanie pośród was prorok albo ktoś, kto ma sny, i ukaże ci znak lub cud; I stanie się ten znak albo cud, o którym ci oznajmił, i powie: Pójdźmy za innymi bogami, których ty nie znasz, i służmy im; Nie usłuchasz słów tego proroka ani tego, który ma sny, gdyż PAN, wasz Bóg, doświadcza was, aby poznać, czy miłujecie PANA, swego Boga, z całego swego serca i całą swoją duszą. Za PANEM, swoim Bogiem, będziecie chodzić, jego będziecie się bać, przestrzegać jego przykazań i słuchać jego głosu, będziecie mu służyć i do niego lgnąć."
W Auchan lubię kupować od czasu do czasu, ponieważ mieszkam dalej. Jednak stoiska agd, samochodowe, elektroniki czy akcesoria kuchenne podobają mi się. Inne zresztą również, więc można coś znaleźć dla siebie w przystępnej cenie. Garaż 2 godzinny darmowy jak w większości sklepów nie bez znaczenia. A przy sklepie przystanek autobusowy. Troszeczkę dalej tramwaj. Dogodny dojazd jak na zakupy. Polecam ten punkt. Teodorek 70+ :-)
To już nie pierwszy raz kiedy się zawiodlam. Na dziale z warzywami leży dużo warzyw i owoców z pleśnią. Ostatnio kupilam ser krojony przez nich, pierwsze dwa plasterki ładne, a pod spodem dosłownie ścinki z maszyny, same strzępy, jakieś resztki. Ile razy podchodzę na dział wędlin, nie ma kto mnie obsłużyć, nie ma w czym wybierać bo lady na wpół puste, a niektóre wciaz w opakowaniu i bez cenowek. Rozumiem gdyby sytuacja miała miejsce przed świętami, gdzie jest dużo klientów i pracownicy mają prawo się nie wyrabiać z czasem i praca, ale co przyjdę do sklepu, sytuacja jest ciągle taka sama.
Pojechałem dziś do Auchan i jestem trochę w szoku !!! warzywa,owoce,połowa z nich była zgniła,nie mogłem kupić tego,co chciałem.Byłem w sieci tych sklepów w innych krajach,nigdzie tego nie widziałem((