Skromny hotel przy lotnisku, ale obsługa wspaniała i śniadanie lepsze niż w pięciu gwiazdkach. Poza tym wyświetlane są informacje o przylotach i wylotach z pobliskiego lotniska. O tym mistrzowskim śniadaniu będę długo pamiętać
Hotel położony faktycznie 10 minut pieszo od terminala. Pokój nr 712 był czysty, komfortowy z wygodnym łóżkiem. W pokoju zestaw herbat i kawy oraz woda źródlana, mini lodówka. Spora łazienka. Polecam.
Skorzystałam w tym hotelu z kuchni. Wrocław jest pięknym miastem i nie zasługuje na tak okropną kuchnie. Do wyboru z kary dwie zupy wietnamskie z mięsem i bez- serio? Ciasto okropne... Ta karta dań nie spełnia żadnych moich oczekiwań.
Bardzo nieprzyjemny zapach z kanalizacji w całym hotelu. Niestety całkowita ocena negatywna, w hotelu należy się odpoczynek a nie wąchanie smrodów z kanalizacji. Na recepcji chciałem zgłosić menadżerowi, ale nie dopuszczono mnie do niego aby ktoś ze sprzątających zalał wodą wszystkie wpusty kratki ściekowe montowane w podłodze. Nieprzyjemny zapach ciągnął się od wejścia, w toaletach, w windzie aż do pokoji na 7 piętrze. Należałby się rabat za nie przyjmne doznania zapachowe a nie cena normalna ponad 500 PLN za noceleg. Zarezerwowałem ten hotel z powodów służbowych ale nie dotyczy to lotniska. Moja noga więcej tam nie postanie.
W zestawie do każdego pokoju powinni podawać zatyczki do uszu, albo postawić na korytarzach dozowniki z tymi tak jak na halach produkcyjnych.
Zero dźwiękoszczelnosci - okna od głównej ulicy, słychać każde auto i muzykę w nim grającą. Słychać sąsiada z pokoju obok jak rozmawia, jak mu dzwoni telefon, ludzi z korytarza. To był koszmar, tam się po prostu nie da zasnąć. Hotel postawiony z najtańszego kartogipsu, byleby nabijać na nim kapuche
Standard bardzo skromny i okrojony jak na 450 zł za dobę bez śniadania.
Druga gwiazdka wyłączanie za fakt, iż nie próbowałam śniadania więc zakładam, że uratowałoby sytuacje.