Zdecydowaliśmy sie zorganizowac w Cukrowni Żnin firmowe spotkanie na ok 80 osób. To był bardzo dobry wybór.
Ciekawe miejsce, moc atrakcji (zwiedzaliśmy obiekt z p. Andrzejem, graliśmy w kręgle, pływaliśmy, cieszyliśmy się plażą). Bardzo dobra kuchnia - menu naszej kolacji serwowanej zachwyciło uczestników spotkania, miałam okazję spróbować również propozycji restauracji Administracja. Doskonałość smaku!
Szczególne podziękowania dla Pani Dominiki W., koordynującej nasz event ❤️ Zaangażowana, profesjonalna, cierpliwa, otwarta, rozwiązująca każdy problem i wychodząca naprzeciw każdemu naszemu pomysłowi
Dziękuję całemu Zespołowi Cukrowni - w imieniu własnym, jako organizatorki, jak i wszystkich uczestników. Pozdrawiamy - BAŁTYKGAZ ⛽️
Hotel inny niż wszystkie. Kompleks pofabrycznych budynków z bliskim dostępem do jeziora. Duży parking. Na pierwszy rzut oka po prostu fabryka, gdzie dominuje styl industrialny, surowe ściany, cegły i metal. Nie każdemu może się podobać, my byliśmy 2x na 3 dni. Super spędzony czas. Na wejściu zbieranie pieczątek przez dzieci po całym obiekcie. Rada wybierać pokoje na piętrach, są bardziej loftowe. W centrum głównego budynku metalowa rura robiąca za zjeżdżalnie. Kompleks basenowy, sauna, spa-czyściutko i są ratownicy. Dwie restauracje do wyboru. W głównym budynku Restauracja Turbinowa, serwuje potrawy wykwintne, pięknie podane i przede wszystkim pyszne, niestety niekoniecznie dla najmłodszych... Jeśli z dziećmi to do drugiej, gdzie jest większy wybór potraw dla dzieci np. pizza, nugetsy, frytki itp. Możliwość zorganizowania ogniska, jest wielka sala zabaw dla dzieci, kino, animatorzy i super kręgielnia. Można zapisać dzieci na warsztaty np. robienie lizaków czy tabliczek czekolady. Polecam bardzo fajna miejscówka. Zapewne jeszcze wrócimy
Cukrownia Żnin to obiekt z wyjątkowym klimatem, wiernie oddającym estetykę nieistniejącej już cukrowni. Pokoje, choć w stylu PRL-u, stanowią intrygujące nawiązanie do przeszłości, co z pewnością jest celowym zabiegiem, mającym przenieść gości w czasie. Strefa relaksu, oferująca sauny, jacuzzi oraz dwa baseny z przyjemnie ciepłą wodą. To idealne miejsce na odprężenie po dniu pełnym wrażeń. Niestety, menu w restauracji, biorąc pod uwagę cenę, mogłoby być bardziej rozbudowane. Z dań głównych do wyboru tylko dwa. Obiekt ten wydaje się być dobrym wyborem na wyjazdy integracyjne czy wieczory kawalerskie. Na terenie Cukrowni Żnin znajduje się budynek do imprezowania. Na zewnątrz grill, a w środku goście mogą skorzystać z baru, stolików, foteli, kręgielni, automatów do gier, bilarda oraz miejsca do tańca. Możliwość zwiedzenia terenu z przewodnikiem pozwala poznać historię i architekturę tego miejsca. Na terenie obiektu znajduje się również kino Burakino oraz sale wykładowe. Cukrownia położona jest nad jeziorem, więc sprzyja letniemu odpoczynkowi.Wewnątrz głównego budynku ogromna zjeżdżalnia z górnych pieter na parter :)
Piękny obiekt i architektura, która urzeka zdecydowanie. Pokoje surowe w stylu industrialnym i loftowym, ale czyste oraz posiadają klimatyzację oraz lodówkę i łazienki. Obsługa niestety mnie mocno zawiodła jak na miejsce oraz wysoką cenę za pobyt. Niestety trudno oczekiwać od obsługi pomocy, a dodatkowo zostałem przegoniony z jednego budynku do drugiego przy rejestracji po czym okazało się, że muszę wrócić do pierwszego bo na drugim budynku nie było wskazanej osoby. No słabo.
Jedzenie takie sobie, były potrawy lepsze, ale były też takie, które za specjalne nie były.
Dodatkowo trzeba zwrócić uwagę na fakt że odbywają się na obiekcie liczne imprezy i w nocy jest dość głośno - przynajmniej w moim tak właśnie było.
Moja recenzja powinna nosić tytuł - Nigdy Więcej! Cukrownia jako obiekt to naprawdę ciekawe miejsce z klimatem i mogłaby to być prawdziwa perełka Żnina i okolic ale niestety kompletnie zmarnowany potencjał... Pominę już bardzo słaby standard pokoi (wyposażenie jak z jakiegos taniego motelu, jeden płyn pod prysznicem do wszystkiego, brak szlafroków (a hotel ma spa i basen!), czy chociażby brak szklanek w łazience?!), "ekskluzywną" restaurację z menu na wydrukowanej kartce wielokrotnego użycia (ze śladami palców i pogniecionej...) i wyjątkowo przeciętnym jedzeniem. Absolutnym hitem jest obsługa tego miejsca - tego nie da się opisać słowami!!! Recepcja nieogarnięta, nie wie co się dzieje. Zameldowanie jednego gościa zajmuje wieki całe... Ale nic nie przebije obsługi gościa biznesowego zainteresowanego organizacją eventu/wydarzenia. Pani, z którą byłyśmy w kontakcie przez miesiąc i która zaprosiła nas na osobiste spotkanie w hotelu (!!!) w celu obejrzenia sal i omówienia szczegółów - w ogóle się z nami nie spotkała po przyjeździe!! Kompletny brak szacunku, profesjonalizmu i lekceważenie drugiej osoby, którą się osobiście zaprosiło na spotkanie na konkretną godzinę! Do tego żenujące tłumaczenia że Pani miała w tym czasie inne obowiazki i była zaskoczona że klient był na czas, smsa z informacją że klient czeka nie widziała, a ona sama straciła poczucie czasu!! Dodam tylko że na spotkanie jechałyśmy 350 km w jedną stronę i tyleż samo wróciłyśmy z tym, że zniesmaczone... Wydane pieniądze na benzynę i nocleg bez żadnego efektu!! Absolutnie NIE POLECAM nikomu kto szanuje swój i firmowy czas i pieniądze!!! Najlepiej omijać szerokim łukiem a wydarzenia organizować gdziekolwiek indziej!