Jedna z najgorszych firm w Polsce. Aut w kolejce do załadunku mało, ale i tak czasu na załadunek mają spore bo jedno auto ładują 3-4h. Bardzo nie mili ludzie w biurze.
Jeśli to możliwe, lepiej unikać tego miejsca, ale jeśli tak się stanie, trzeba mieć żelazną cierpliwość i duży zapas czasu pracy. Prysznic i toaleta znajdują się na przejściu przy bramie nr 3. W końcu współrzędne wjazdu z innych recenzji odpowiadają prawdzie na początku, a po przejściu przez wagę zostaniesz skierowany do celu. Wszystkie procedury trwają bardzo długo i często są niekompetentne. Mimo to jest tu łatwiej niż w słynnym magazynie Lenina w Krakowie. Rozładowywałem tutaj, było dużo przejazdów przez inne wejścia do obiektu, żaden z pracowników nie wiedział na pewno, dla kogo przeznaczony jest ładunek, trzeba uważać podjeżdżając do innych magazynów, jest wąsko, wiele dróg jest w złym stanie, pełno wszelkiego rodzaju śmieci, ruch na ostrych zakrętach - jeśli naczepa jest mega, to bardzo łatwo uszkodzić naczepę lub opony, a nawet „zdjąć buty”.
Uważajcie na panią na suwnicy uderzyła mi w naczepę i powiedziała że nic nie widziała aż zabujalo ogólnie spoko na 14:00 miałam awizacje 16:30 wyjechałem 47 rur. Dojazd tak jak piszą brama nr 3 od ul. Żelaznej
Stara , z ponad 130 letnia historia Huta Batory, byla zatrudniajac przed 30 laty podstawa utrzymania dla paru tysiecy rodzin hutniczych.Kiedys preznie dzialajaca dzis jest tylko sladowa czescia wielkiej przeszlosci.To jej powstanie ,doprowadzilo do olbrzymiego rozwoju osady HAJDUKI ,dzis Chorzow Batory.Dzis funcjonuje o ile wiem ,jedynie walcownia rur.
Bez komentarza raz lepiej raz gorzej jak to w hutach po 2 latach w końcu parking doczekał się remontu nowy asfalt i oświetlenie nie ma już dziur i gruz i niszczenia opon szkoda ze dopiero po incydencie reszta po staremu trzeba czekać