Na całym tym kompleksie panuje pozytywna atmosfera, wiele się dzieje, natomiast w 2025 roku takie miejsca trochę trącą myszką i nie wiem czy mają rację bytu.
Temat parkingu to niekończąca się historia, z która nikt nic nie robi od lat. Pomimo wykupienia abonamentu rocznego karta wjazdowa jest wielokrotnie blokowana przez samego kanclerza, który „wyłapuje” każdy złe zaparkowany pojazd. Zamiast zająć się odpowiednia organizacja parkingu, który obok rotaka i przedszkola został wyremontowany, ale wiecznie nie ma na nim miejsc oraz systemem wjazdu i wyjazdu na teren awf, kanclerz stoi w oknie i blokuje karty na zle zaparkowane auta. Na tym polega jego praca. Nie sposób zostawić na chwile samochód obok przedszkola, zaprowadzić dziecko i wyjechać bez blokowania karty, co ma być kara za „zle parkowanie”. Dramat. O wjeździe na awf nie wspomne, gdzie przed szlabanem mieszczą sie maks 3 auta, a w godzinach szczytu blokujące auta wystawiają sie na strzał z tramwajem lub innymi autami nadjeżdżającymi z przeciwnej strony. Cud, ze do tej pory nikt nie zginął na tym wspaniałym wjeździe. Awf to miejsce z ogromnym potencjałem, ale zarządzane tak nieudolnie, ze aż boli samo patrzenie na to jak marnowane są szanse na rozwój tej sportowej części bielan.
Celowo wystawiam 1 bo może w końcu ktoś się zainteresuje tym bałaganem na parkingu... Płacisz ciężkie pieniądze za dodatkowe zajęcia dla dziecka i jeszcze dwa razy w tygodniu musisz zapłacić ponad 35 zł za wjazd na teren... Tygodniowo daje to 70 zł a w skali miesiąca 280... Imię cena jest największym problemem tylko to że czasami do wyjazdu trzeba czekać 45 minut albo dłużej... Co za tym idzie dodatkowa opłata... Nie wspomnę o terminalach płatniczych które raz działają a raz nie. Dodatkowo jest określony czas na wyjazd więc jeśli opłacisz opłacisz wcześniej na terenie i utkniesz przed szlabanem na 45 minut to już musisz dopłacać.
AWF- Akademia wychowania fizycznego w której fizyczności doświadczysz tylko dzięki zajęciom, poza nimi nie ma tutaj miejsca na dalsze rozwijanie swoich pasji, Basen otwarty w niedzielę tylko dzięki konsultacją, hala sportowa zamknięta dla studentów, no chyba że jesteś utytułowanym sportowcem, to już nie ma problemu, boiska piłkarskie w celu rekreacyjnego pogrania są zamknięte, znalezienie wolnych miejsc na pogranie na korcie tenisowym graniczy z cudem ponieważ od rana do nocy są zarezerwowane wszystkie korty przez ludzi z zewnątrz. jedyne co w tej uczelni można rozwijać to przyjaźnie siedząc w relaxie na pizzy i picie napojów procentowych.
Parking dla studentów jak i innych ludzi z zewnątrz też bardzo drogi. Uczelnia która mało robi za pieniądze którymi dysponują.
Moja Alma Mater, z która jest tak samo piękna jak 25 lat temu. Fajne, nowoczesne obiekty sportowe i rekreacyjne otoczone mnóstwem zieleni Lasku Bielańskiego. Dla studentów wielką wygodą jest to,że mają dostęp do prawie wszystkich obiektów na miejscu, nawet bez opuszczania budynku. Dla zwiedzających świetne miejsce do relaksu,wyciszenia i odpoczynku.