Szkoła świetna, lecz za działanie dziekanatu ogół oceniam na jedną gwiazdkę. Pani A. Z. jest bardzo niemiła i niepomocna, wprowadza bardzo nieprzyjemną atmosferę podczas załatwiania zawiłych formalności, bez jakiejkolwiek chęci pomocy. (Opinia napisana w imieniu jednego ze studentów)
Pan Magister Bielawny to chyba najprzyjemniejszy, najbardziej poświęcony swojej pracy oraz projektom studentów wykładowca. Sprawił, że zakochaliśmy się w świecie filmu i straciliśmy poczucie czasu nagrywając nasze studenckie projekcje. Złoty człowiek tej akademii!!
Byłem w ostatnim czasie na dwóch spektaklach w ASP,ostatnio na spektaklu"Uroczystość" jestem pełen podziwu i szczerze bardzo duże prawdopodobieństwo ,że jest to najbardziej emocjonujący spektakl jaki widziałem .
Kiedy ASP we Wrocławiu osiągnie swoimi absolwentami poziom np. rzeźb artystów : Raffaelle Monti, John Thomas, Albert-Ernest Carrier-Belleuse, Fidiasz, Michał Anioł, Da Vinci, Rodin...bo póki co to na miejskich placach, ulicach tandeta i płaski pieniądz wygrywa ze sztuką?. Znaleźć piękny pomnik to "sztuka sama w sobie". Dlaczego umiejętności studentów i ich prace - jakie by one nie były, nie służą miastu? Wystarczy zwiedzić Wiedeń, Amsterdam, Berlin, Kopenhagę by zrozumieć co dzieli w pięknie Wrocław od innych... Bo takiego byle co, zwykłego badziewia ubranego w kolorowe słowa ale drogiego jakie widuje się we Wrocławiu nigdzie się nie zobaczy.
ASP Wrocław. Miejsc, gdzie nie produkuje się masówki na szeroką skalę. Jedno jest pewne bez tej uczelni Wrocław byłby szary jak papier toaletowy za czasów PRL-u. Niech Ci młodzi ludzie wychodząc z tej uczelni zmieniają otaczający nas świat na bardziej kolorowy, przyjazny, lepszy. Meble, obrazy, grafiki czy rzeźby to jest początek.