Można miło spędzić czas, ciekawe wystawy - nie nudzą. Warto poświęcić na zwiedzanie 3 godziny bądź więcej, gdyż w 1,5 godziny, które ja tam spędziłam trzeba było wręcz biegać między wystawami, by wszystko "zobaczyć" i niczego nie pominąć.
Niejeden mały chłopiec zbiera modele dział i armat, wojskowych myśliwców czy łodzi podwodnych. Natomiast w Muzeum Wojska Polskiego może zobaczyć oryginalny sprzęt wojskowy na żywo, a także poznać jego historię.Jedna z najważniejszych w Polsce placówek muzealnych powstała już w 1920 roku, powołana przez samego Józefa Piłsudskiego. Trudno przecenić wartość znajdujących się tu zbiorów, które stanowią dowód odwagi polskich żołnierzy. Łącznie muzeum zgromadziło ponad 250 tysięcy eksponatów, a wiele z nich można zobaczyć tylko tutaj. W końcu śmigłowce czy czołgi nie stoją na każdym podwórku. Dzięki bogatemu zapleczu naukowemu muzeum angażuje się również w działalność informacyjną i edukacyjną.
Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie – muzeum w Warszawie, prezentujące zbiory poświęcone historii wojskowości oraz historii Polski, zlokalizowane przy Al. Jerozolimskich 3. Muzeum gromadzi, opracowuje naukowo, bada i eksponuje przedmioty o charakterze wojskowo-historycznym.
Muzeum ma dość pokaźne zbiory. Żeby zobaczyć całą wystawę trzeba zarezerwować około 3 godzin. Nie ma planu zwiedzania, więc każdy zwiedza jak mu się podoba. Bilet normalny kosztuje 20 zł i uprawnia na zwiedzanie wystaw stałych, za 25 zł zwiedzamy jedną wystawę czasową i wszystkie stałe. Do wejścia na poszczególne wystawy (też stałe) kilkukrotnie trzeba pokazywać swój bilet. Podłoga rzeczywiście skrzypi ale jakoś nie przeszkadza to za bardzo w kontemplacji obrazów ;-) Ciekawa wystawa starożytna, gdzie można pooglądać elementy kultury greckiej i egipskiej.
Obcowanie ze sztuką na najwyższym poziomie. Odczucia niesamowite. Podróż na poszczególnych wystawach przez tysiąclecia. Największe wrażenie - malarstwo Matejki, Chełmońskiego i Wyspiańskiego. Bilety po 20 zł dla dorosłych, ulgowe 10zł za wszystkie wystawy stałe. Dodatkowo płatna wystawa czasowa. Opłaca się wydać każdą złotówkę.
Od wielu lat odwiedzam Muzeum Narodowe i w sumie nigdy nie jestem do końca zadowolona. Ogólnie stałe ekspozycje warte są zobaczenia, nie przeczę. Jednak wystawy czasowe rzadko są interesujące.
Muzeum jest ogromne, robi niesamowite wrażenie.
Niestety... skrzypiące podlogi, to jakiś koszmar. Nie mam pojęcia, dlaczego ta stara, skrzypiące klepka jeszcze ma prawo bytu. Jako osoba z zaburzeniami integracji sensorycznej ledwo daję radę wytrzymać. Niby wszyscy tak cichutko a podłogi robią tyle hałasu, że wystarczy za gwar uliczny.
Dodatkowo ludzie z obsługi pozostawiają wiele do życzenia. Nie podoba mi się, gdy w pustej sali ktoś nakazuje mi zwiedzanie w jakiejś tam kolejności. Nie rozumiem... Nie potrzebuję rozumieć, czy ma to jakiś cel. Skoro nie przeszkadzam, to co komu wadzi, w jakiej kolejności patrzę się na eksponaty?
Poza tym w obsłudze są prawie sami starsi ludzie. Z jednej strony dobrze, że są miejsca zatrudniające ludzi w starszym wieku. Z drugiej strony nie do końca. Odnoszę wrażenie, że ludzie ci po prostu odbębniają swoją łatwą pracę. Zero interakcji ze zwiedzającymi... Tylko porządku ruchu pilnują. Jest kilka młodszych osób... i aż widać nową energię!