Jeżeli ktoś chce jechać do pracy za pośrednictwem P.Dicke i wrócić z wypłatą 950 euro to serdecznie polecam. Dopiero po przyjeździe dowiadujesz się ,że jest kaucja za pokój w wysokości 500 euro za osobę w pokoju dwuosobowym ,którą rzekomo każdy odzyskuje przy wypłacie . Pokój był zostawiony w stanie idealnym i podpisany pozytywnie przez osobę sprawdzającą a zwrotu kaucji brak. Później zasłanianie się ,że zwrot kaucji to kara za przedwczesne zerwanie umowy a wypowiedzenie zostało złożone w terminie i na nasze miejsce przyjechały nowe osoby . Była to tzw „wymiana“ ,która była warunkiem ,że tej kary nie będzie . Sama P.Dicke powiedziała ,że nie ma podstaw prawnych żeby była nałożona na nas kara. Obiecała się tym zająć ,miała zadzwonić następnego dnia. Po próbie kontaktu następnego dnia ,dostałyśmy wiadomość ,że jest na urlopie. Kontakt zanikł ,nawet przy próbie kontaktowania się z nią osób trzecich. Jedzenie w pakiecie to pozostałości po gościach lub odmrażane i odsmażane po kilka razy . Pani Magda jest miła do momentu gdzie nie będziecie chcieli zrezygnować z pracy i nie będzie za was miała prowizji . Po rozmowie z pracownikami hotelu można się szybko dowiedzieć,że P.Dicke dobrze gra i dużo obiecuje ale na tym się kończy.
Warunki mieszkalne, w których miałam mieszkać z koleżanką to istna Stajnia Augiasza. Fetor, mysie bobki, szczury, brudne sztucćce, fekalia w toalecie, plamy na materacu, zasyfiony i zabrudzony pokój, w którym miałyśmy spać. Agentka nie sprawdziła miejsca zamieszkania, zero przeprosin, zero zwrotu kosztów za zrobienie 800 km na darmo...wstyd
Szukaliśmy pracy od jakiegoś czasu, postanowiliśmy zaaplikować na daną ofertę pracy, zadzwonili do nas z inną ofertą, pani była konkretna, wszystko nam dokładnie objaśnili, wypytali, zgodziliśmy się, umówiliśmy się na przyjazd gdzie i kiedy, wysłaliśmy dane do umowy, cieszyliśmy się że znaleźliśmy pracę a za godzinę dzwonią że pray nie ma. Kpina.