Zupełnie niepoważne podejście. Można się umawiać na godzinę i czekać w nieskończoność, bo osobom z recepcji nie chce się przejść 40m korytarzem i poprosić.
Chodzimy na NFZ. Obecnie jestem zadowolona, z młodszym zawsze wszystko było super, Panie ok, terminy do dogadania. Ze starszym zmieniliśmy jedną Panią bo ciężko było dogadać termin, przychodziła 10-15 minut puzniej a kończyła 15 minut wcześniej, zostawalo 30 minut zajęć i cisnęła na płatne zajęcia. Teraz po zmianie też jest super.
Ogólnie nie jest źle. Panie w recepcji w porządku, co do terapeutów też ok, ale myślę, że powinni mieć większe doświadczenie z autystami. No i wiecznie zamknięta ta druga łazienka . Zawsze jest oblężenie do pierwszej, wejdę, jestem 5 sekund już ktoś puka. Błagam. Otwórz jesteś drugie
Nie mam zastrzeżeń do samej placówki,jednakże mam uwagę do Pani Dyrektor. Jeżeli jest umowiona z rodzicem na spotkanie o 14:00 to nie o 14:15, 30 czy 15:00 tylko na 14:00. I wiadomo moze sie przesunąć kilka minut z różnych powodów ale gadanie w tym czasie z paniami w sekretariacie,bądź spacerowanie po korytarzu jest przesadą i brakiem szacunku dla drugiego człowieka. A samo spotkanie trwa 10 min i sprawe mozna załatwić telefonicznie...
Dopóki przychodziło się z dzieckiem na wizyty prywatne, wszystko było w porządku. Od momentu kiedy zajęcia są na NFZ, za każdym razem coś. Wizyty są ciągle przekładane, Panie od zajęć zmieniane, do tego nie odbieranie telefonów a jak już odbiorą to z wielką łaską.