Adrian

Powiem tak… Pan Adrian to dobry lekarz i ciężko trafić na wizytę akurat do niego. Osoby przez niego zatrudnione to totalna porażka. Robią niby jakieś badania, szukają nieprawdopodobnych chorób a nie patrzą na podstawowe badania! Od roku mojemu psu były robione badania krwi. Zgłaszaliśmy, że pies ślepnie to zwalali na wiek psa (13lat). W końcu jak pies był w złym stanie, zataczał się, sikał pod siebie to pojechaliśmy do innego weterynarza a tam od razu diagnoza- cukrzyca! Nikt u pana Turka nie zwrócił uwagi, że pies od prawie roku ma cukier prawie 500! Po unormowaniu poziomu cukru pies odżył tylko niestety nic już nie widzi…

Potrzebowałam czasu aby pod wpływem emocji nie urazić kogoś za totalną niekompetencję . Odwiedzałam Pana Turka od samego początku kiedy otworzył się gabinet , traktowałam to miejsce jako lekarz pierwszego kontaktu i Pan Turek osobiście dbał o moje zwierzęta bardzo dobrze ( mowa o kilkunastu zwierzakach )

Nigdy nie patrzyłam na koszty leczenia bo priorytetem było zdrowie i szczęście moich psiaków i kotów , niestety z smutkiem muszę stwierdzić że największym błędem jest przyjąć pracowników którzy są totalnie niekompetentni podstaw wiedzy weterynaryjnej !

W każdym szanowanym się gabinecie po podaniu jakichkolwiek szczepionek, zastrzyk na alergie ,przeciwbólowych powinien zwierzak minimum pół godzinki być obserwowany na jego reakcje , i to za każdym razem nawet jak wcześniej dostawał ten sam zastrzyk. Na to w tym gabinecie nie liczyłam ale reakcja na wiadomość ze mojego psa w ciągu 15 min od podania zastrzyku sparaliżowało , powiedziano mi - ah tam inny też tak miał przejdzie do jutra …

Nie przeszło !byłam u was trzy dni z rzędu gdzie w trzecim rzuciłam śmierdzącą pielucha gdzie mocz był brązowy powtarzając że od podania zastrzyku pies nie oddawał moczu ! Nie chodzi , nie potrafi jeść , gdzie jego miłością było jedzenie , wodę podawałam w strzykawce!

Zero reakcji ! Powinno się założyć cewnik aby pomóc psu ale na ten pomysł również nikt nie wpadł , ignorowanie moich wypowiedzi że napewno jest to reakcja na poniedziałkowy zastrzyk , odpowiedź była ale przecież wyniki są dobre nic takiego nie ma czego wcześniej nie było

Zgadza się kreatynina przed podaniem zastrzyku 3,8 dwa dni później 9 !!! Po upływie 12 godzina w innej klinice walka o życie trwała trzy dni ,niestety kreatynina wzrosła na 10 … Mój kochany pies 5 dni cierpiał , walczył ale tym razem człowiek doprowadził do jego śmierci poprzez swój błąd i brak wiedzy a ja musiałam podjąć najgorszą i najtrudniejszą decyzję w moim życiu ! Nigdy tego nie zapomnę ,pozostał ból i smutek

Proszę przemyśleć kwestię doboru pracowników w Pana gabinecie Panie Turek ..

Prośba o wizytę domową do umierającego 14 letniego dużego psa, któremu coś się stało i nie potrafił się sam podnieść ( nie wiedzieliśmy czy nie chodzi o kręgosłup) skończyła się u Pana doktora odpowiedzią " Jak się bierze dużego psa to trzeba się liczyć z tym że będzie trzeba z nim przyjechać do weterynarza", oraz informacją że Pan doktor jest po pracy i nie przyjedzie i nic nie pomoże. Podejście do tak naprawdę Klienta zerowe, bardzo straciliście Państwo w naszych oczach a jeździliśmy do Państwa często. Nie polecam bo w trudnych sytuacjach nie można liczyć na tą przychodnię. Pomogła nam inna przychodnia w pobliżu gdzie bez wahania od razu przyjechał doktor.